Planowane objęcie wszystkich umów zlecenia i umów o dzieło pełnymi składkami ZUS od 1 stycznia 2025 r. zdążyło już wielokrotnie trafić na nagłówki portali branżowych. Reforma – wpisana w kamienie milowe KPO – ma wyrównać koszty pracy pomiędzy etatem a kontraktami cywilnoprawnymi, ale jednocześnie radykalnie zmienia układ sił na rynku, gdzie „zlecenia” i „dzieła” od lat służą przedsiębiorcom jako elastyczny bufor kosztowy i organizacyjny. Czy rzeczywiście oskładkowanie cywilnoprawnych umów zahamuje rozwój polskich firm? Przyjrzyjmy się bliżej temu zagadnieniu.
Czym są umowy cywilnoprawne?
Umowy cywilnoprawne, takie jak umowa zlecenie oraz umowa o dzieło, to elastyczne formy zatrudnienia, które są popularne zwłaszcza w sektorach sezonowych, usługowych oraz kreatywnych. Często wybierane przez przedsiębiorców, umożliwiają one korzystanie z pracy bez konieczności nawiązywania stosunku pracy opartego na umowie o pracę, co wiąże się z mniejszymi obciążeniami dla pracodawcy, m.in. w zakresie składek ZUS. Więcej o różnicach pomiędzy konkretnym umowami piszemy w tym artykule.
Przykład 1
Przedsiębiorstwo budowlane angażuje osoby na umowy zlecenia do obsługi krótkotrwałych projektów, co pozwala mu ograniczać wydatki i dostosowuje liczbę pracowników do aktualnej wielkości portfela zleceń.
Planowane zmiany – pełne oskładkowanie umów cywilnoprawnych
Zgodnie z rządowymi założeniami realizującymi kamień milowy Krajowego Planu Odbudowy, wszystkie umowy zlecenia i umowy o dzieło zostałyby objęte pełnymi składkami ZUS – bez możliwości korzystania z tzw. zbiegu ubezpieczeń. Oznacza to, że każda umowa cywilnoprawna rodziłaby obowiązek odprowadzenia składek tak, jak przy etacie, nawet jeśli zleceniobiorca już opłaca ubezpieczenia z innego tytułu. W efekcie koszty pracy po stronie przedsiębiorców znacząco wzrosłyby, ponieważ każde dodatkowe zlecenie generowałoby pełne obciążenia składkowe, a nie – jak dotąd – jedynie ubezpieczenie zdrowotne, gdy pracownik był już „oskładkowany” z innego źródła.
Skutki dla przedsiębiorców
Pełne oskładkowanie umów cywilnoprawnych może wywołać szereg negatywnych skutków dla polskich przedsiębiorców:
- Wzrost kosztów pracy – dla małych i średnich przedsiębiorstw, które często korzystają z umów cywilnoprawnych, oskładkowanie tych umów może oznaczać konieczność poniesienia znacznych dodatkowych kosztów. Wyższe składki mogą obciążyć budżety firm, szczególnie tych o ograniczonych zasobach finansowych.
- Mniejsza elastyczność zatrudnienia – firmy, które do tej pory opierały swoją działalność na elastycznych formach zatrudnienia, mogą mieć trudności z szybkim dostosowaniem się do nowych wymogów. Konieczność płacenia składek na ZUS za wszystkich pracowników zatrudnionych na umowy zlecenia i o dzieło może zmusić przedsiębiorców do ograniczenia liczby zatrudnianych osób.
- Przerzucenie kosztów na klientów – wzrost kosztów zatrudnienia może spowodować, że przedsiębiorcy będą zmuszeni podnieść ceny swoich usług i produktów, aby zrekompensować dodatkowe wydatki. To z kolei może wpłynąć na spadek konkurencyjności firm na rynku, zwłaszcza tych działających w sektorach usługowych i produkcyjnych.
- Wzrost szarej strefy – dla niektórych przedsiębiorców pełne oskładkowanie umów cywilnoprawnych może być bodźcem do przeniesienia części działalności do szarej strefy. Praca „na czarno” bez odprowadzania składek może stać się bardziej atrakcyjna dla firm, które nie będą w stanie udźwignąć dodatkowych kosztów.
Przykłady z innych krajów
Warto przyjrzeć się doświadczeniom krajów, które wprowadziły pełne oskładkowanie umów cywilnoprawnych. W Wielkiej Brytanii po rozszerzeniu zasad IR35 w kwietniu 2021 r. aż 24% kontraktorów deklarowało zamiar poszukiwania umów poza granicami kraju, by uniknąć wyższych składek na ubezpieczenia społeczne. Z kolei w Polsce wysoki koszt ZUS skłaniał zwłaszcza małe firmy usługowe (księgowe, consultingowe, reklamowe) do rejestracji działalności w krajach takich jak Wielka Brytania, Belgia, Holandia, Szwecja czy Litwa, gdzie składki bywają nawet o połowę niższe. Wprowadzenie pełnego oskładkowania umów zleceń w Polsce mogłoby więc sprowokować podobną relokację usług, osłabiając konkurencyjność rynku krajowego.
Alternatywne rozwiązania
- Zwolnienie lub ulga składkowa dla młodych (do 26. roku życia) – pełne oskładkowanie dopiero po przekroczeniu określonego stażu lub progu zarobków, by ułatwić start na rynku pracy.
- Stopniowe oskładkowanie w czasie – np. 50% składek w pierwszym roku obowiązywania, 75% w drugim, 100% od trzeciego roku.
- Próg dochodowy zwalniający z części składek – np. umowy zlecenia o miesięcznym wynagrodzeniu do 2 000 zł bez składek lub z niższą stawką.
- Flat-rate dla drobnych umów – stała, niewielka składka (np. 100 zł miesięcznie) niezależnie od wysokości wynagrodzenia do ustalonego limitu.
- Stawki uzależnione od branży lub formy zatrudnienia – niższe obciążenia w sektorach sezonowych lub dla osób wykonujących pracę nieregularnie.
- Mechanizm kompensacyjny dla mikroprzedsiębiorców – zwolnienie z części składek w zamian za opłacanie podatku ryczałtowego lub udział w uproszczonym rozliczeniu.
- Dobrowolne oskładkowanie – możliwość wyboru pełnych składek przez kontraktorów, którzy chcą utrzymać ciągłość ubezpieczenia, przy zachowaniu zwolnień dla pozostałych.
Podsumowanie
Podsumowując, wprowadzenie pełnego oskładkowania umów cywilnoprawnych wiąże się z ryzykiem znaczącego wzrostu kosztów zatrudnienia, ograniczenia elastyczności małych przedsiębiorstw oraz rozwoju szarej strefy. Aby pogodzić realizację wymogów Krajowego Planu Odbudowy z ochroną konkurencyjności, konieczne są szerokie konsultacje z przedsiębiorcami i wdrożenie rozwiązań łagodzących — np. ulg dla młodych, stopniowego oskładkowania czy progów dochodowych. Obecnie Polska pozostaje ostatnim krajem w Europie zwalniającym z pełnych składek ZUS przy kolejnych umowach cywilnoprawnych; choć do tej pory temat ten został odłożony, pełne oskładkowanie może stać się nieuniknione w niedalekiej przyszłości.